Pakujemy walizkę! 5 rzeczy, które warto zabrać na urlop w Kaczych Stawach

Pakowanie walizki to dla jednych przyjemność, dla innych źródło stresu – zwłaszcza gdy jedziesz z dziećmi. Z jednej strony chcesz zabrać wszystko, co potrzebne. Z drugiej – nie chcesz kończyć z torbą rzeczy, które przez cały wyjazd nawet nie wyjdą z dna walizki.

Dlatego zamiast uniwersalnych list, przygotowaliśmy coś praktycznego – rzeczy, które naprawdę się przydają podczas urlopu w Kaczych Stawach. Takie, które sprawdzają się na naszym terenie, w naszych domkach, w naszych warunkach. Znamy je z doświadczenia – i swojego, i naszych gości.

Zobacz, co warto dorzucić do torby, zanim ją zapniesz.

Koc piknikowy i zestaw gier rodzinnych – bo zielonych zakątków tu nie brakuje!

Jeśli myślisz, że cały czas spędzisz na leżaku albo przy placu zabaw – miła niespodzianka. W Holiday Park Kacze Stawy jest mnóstwo miejsc, gdzie możesz po prostu rozłożyć koc, wyjąć planszówkę albo przekąski i spędzić rodzinny czas w zupełnie swobodny sposób. Trzy kroki od domku, trochę dalej od animacji, może tuż obok mini zoo – masz wybór. I właśnie dlatego warto zabrać ze sobą koc piknikowy, który nie zajmie dużo miejsca w bagażu, a przyda się niemal codziennie.

Do tego coś, co zaangażuje całą rodzinę – karty, kostki, kalambury, Uno, drewniane wieże, frisbee albo piłka. Najlepiej coś, co nie wymaga internetu, ładowarki ani ekranu. Bo w Kaczych Stawach naprawdę masz szansę odpocząć od tego, co męczy w ciągu roku.

Jeśli chcesz podejść do pakowania naprawdę rozsądnie i bez stresu, warto wcześniej sprawdzić nasze poradniki: co zabrać nad morze na 5 dni albo lista na 2 tygodnie bez zbędnych rzeczy. Pomagają, serio.

Rower albo przyczepka – bo tu naprawdę warto ruszyć w drogę

Nie musisz być fanem sportów, żeby docenić, że z Kaczych Stawów wszędzie jest blisko. Ale jeśli masz rower – skorzystasz z tego jeszcze bardziej. Okolica aż prosi się o przejażdżki: plaża, las, Jezioro Sarbsko, trasy rowerowe do Nowęcina i Łeby, a nawet Słowiński Park Narodowy. Jeśli jedziesz z dziećmi, a masz w domu przyczepkę, fotelik albo rowerek biegowy – warto go spakować.

Na miejscu oczywiście działa wypożyczalnia rowerów, więc jeśli nie chcesz wozić sprzętu ze sobą – też spoko. Ale własny zestaw zawsze daje większą swobodę, szczególnie gdy dziecko zna go z domu. Można ruszyć na szybką wycieczkę o poranku, zatrzymać się na jagody, podjechać do plaży, a wrócić, kiedy tylko ma się ochotę.

Jeśli planujesz tygodniowy pobyt, zerknij jeszcze na poradnik: co zabrać nad morze na 7 dni

Ulubiony kubek albo bidon dziecka – bo to mała rzecz, która robi wielką różnicę

Nie chodzi tu o bajer, tylko o coś bardzo praktycznego. Jeśli dziecko ma swój kubek, bidon albo miseczkę, z której codziennie pije lub je w domu, zabierz je ze sobą. Nawet jeśli w domku będzie pełne wyposażenie (a będzie – zobacz domki i pokoje), to właśnie ta jedna znana rzecz daje dziecku poczucie, że jest „u siebie”. I tak – czasem może uratować poranek, kiedy dziecko odmawia picia z innego kubka, bo „to nie ten”.

W pakowaniu liczą się nie tylko ubrania i ręczniki. Ważne są też te małe rzeczy, które po prostu robią robotę. Szczególnie przy dzieciach, które są wrażliwe na zmianę rytmu dnia. Kubek z dinozaurem, bidon z pszczółką, talerzyk z kotkiem – Ty wiesz najlepiej, co warto wrzucić do torby jako „emocjonalny niezbędnik”.

Spakowany?

Płaszcz przeciwdeszczowy i kalosze – bo nawet w deszczu da się tu robić fajne rzeczy

Nikt nie życzy sobie deszczu na urlopie, ale jeśli się zdarzy – nie ma sensu panikować. W Kaczych Stawach jest tak zorganizowana przestrzeń, że nawet podczas opadów dzieci mogą się bawić bezpiecznie i ciekawie. Wystarczy mieć kurtkę, kalosze i dobre nastawienie. A to już Twoja rola, żeby było w walizce.

Podczas krótkiego deszczu można iść do zadaszonych stref, zajrzeć na plac zabaw z daszkiem, przejść się do mini zoo albo po prostu wyjść na spacer w kałużach – dzieci to kochają. A jak już wrócicie, można zagrać w planszówkę, coś narysować albo pójść na animacje, które – tak, też są zaplanowane na mniej pogodowe dni.

Deszczowy dzień wcale nie oznacza straty czasu. Wystarczy być przygotowanym. A Kacze Stawy już są – teraz pora na Ciebie. Dobrze spakowana walizka to spokojny wyjazd. A jeszcze lepiej, jeśli wiesz dokładnie, gdzie jedziesz i czego możesz się spodziewać. Kacze Stawy to nie ośrodek z katalogu, tylko przestrzeń, gdzie dzieci mogą się wyszaleć, a Ty naprawdę odpocząć – ale kilka drobiazgów potrafi jeszcze bardziej ułatwić urlop. A kiedy walizka już gotowa – zostało tylko jedno – zarezerwuj domek lub pokój i daj sobie (i dzieciom) wakacje, które naprawdę zostają w głowie na długo.

Przeczytaj również: